Najnowsze wpisy


wrz 16 2003 ta chwila...
Komentarze: 0

jestem szczęśliwa. tak bardzo. szkoda że nie możesz teraz zobaczyć moich oczu. moich ust. jak się uśmiechają... jak cieszą się... i nie ważne ze kilka godzin temu było mi źle. że bolało. że łzy spływały po policzkach. ważne jest teraz i tu....

tak bardzo cię kocham....

 

nie-teraz-kochanie : :
sie 28 2003 czwartek...
Komentarze: 0
kochany...
gdy po raz kolejny pada pytanie jak sie czuje. to... z kazdym dniem coraz bardziej glupio mi o tym mowic. glupio. to moze niewlasciwe slowo. moze to strach. sama nie wiem jak to nazwac. po prostu nie chce ci wciaz mowic ze zle. ze zmeczona jestem. ze boli mnie brzuch. glowa... wiem. ze ty wiesz, ze jestem chora... ale chcialabym ktoregos dnia powiedziec ze jest dobrze. ze nic mnie nie boli.... nawet nie wiesz jak tego pragne...
dzis musze zadzonic do endokrynologa. nie znosze tego. nie lubie lekarzy. tak samo jak rozmawiania z nimi. wiem, ze przychodzi mi duzo latwiej zalatwianie spraw przez telefon (moze to moj glos? :) ), niz tobie, ale wcale tego nie lubie.
czesto mysle o asi. barkuje mi jej. przykro mi, ze nie odezwala sie, od czasu naszej ostatniej rozmowy (kiedy jeszcze czekalismy na rezonans). ze nawet nie napisala listu. nie zadzonila. bo asia tak jest (?) pojawia sie i znika. tak po prostu. obiecuje. a potem jej nie ma. tak bliska. a jednoczenie tak daleka. wiesz, chcialabym by kiedys przeprowadziala sie do wroclawia. by byla blisko. na wyciagniecie reki. bym nie musiala czekac. martwic sie. tesknic...
 
gdy zasniesz. bede tam. przykryje cie kolderka...
nie-teraz-kochanie : :
lip 09 2003 boli...
Komentarze: 3

nawet nie wiem co napisać... cholernie cię teraz potrzebuje... mam coraz mniej siły... a ty tak daleko... rozkleiłam się. jak małe dziecko płaczę... spalam dziś tylko dwie godziny... godziny w pracy ciągnęły się w nieskończoność... jutro znowu do pracy... znowu 12 godzin... automatycznie wykonuje swoje powinności...a moje myśli krążą wokół syfu, jaki on mi robi.... dziś znowu... kolejne osoby... boże, jest mi tak cholernie ciężko... dlaczego? za co? za to że kiedyś kochałam? że wierzyłam, że ufałam... ? zabierz mnie stad... proszę... znowu wymiotuje... znowu pale coraz więcej.... znowu wracają najczarniejsze myśli... powiedz ile można? na jak długo starczy mi sił....? czy będę w stanie kiedykolwiek zapomnieć? czy kiedyś zaznam uczucia jakim jest spokój...?

 

 

nie-teraz-kochanie : :
lip 07 2003 wieczorową porą...
Komentarze: 1

wróciłam z pracy... zmęczona. jak nigdy. jutro wolne. odpocznę na chwilę, by znowu wrócić do miejsca które nie jest szczytem moich marzeń... ale już niedługo. w środę zanoszę do kadr podanie. zwalniam się.

ka przyjechała. tak strasznie za nią tęskniłam... jutro w końcu się zobaczymy. musze też pojechać na pocztę pozapłacać rachunki i do lekarza. w końcu. przecież obiecałam. porobię sobie tez badania. może dostane jutro skierowanie. postaram się w środę zarejestrować do onkologa. wszystko po kolei. wiem, zdrowie najważniejsze, ale zawsze się znajda sprawy ważniejsze...sam wiesz jak to jest...

brakuje mi ciebie. bardzo... idę zrobić kawę, chcesz? wiem, wiem, o tej porze nie pijasz... to może L&M-a ? tak, tego nie odmówisz ;)

dobranoc Kochany...

 

nie-teraz-kochanie : :
lip 07 2003 2-06-03 21:17
Komentarze: 1

za dużo mowie. za mało milczę. za bardzo pozwalam ludziom wchodzić do środka. myślą że mnie znają. gówno prawda. wiedza tylko to co podam na tacy. tylko to czego mogą się domyśleć. zbyt płytkie to wszystko. zbyt wiele ich w moim świecie. nie przystosowana jestem. pamiętasz, kiedyś myślałam, zakocham się będzie inaczej. miałeś racje... niestety. zbyt dużo pytań bez odpowiedzi. zbyt wiele znaków zapytania. zbyt czarna przyszłość. nie ma barw rozświetlających dusze. nie widzę ich. światełko w tunelu gaśnie, wraz z mymi rozmyślaniami. każą mi coś obiecywać. mówię: nie mogę, postaram się. jakkolwiek postąpię zawiodę. obiecam - nie dotrzymam słowa. odejdę - też zawiodę. dusze się. żyć dla samej idei? nie tak to miało być. nikt nie obiecywał że będzie lekko. wiem. uzależniam się od ludzi. źle. odpycham. też źle. otwieram się. zamykam w sobie. szukam. nie znajduję. nie możesz całe życie prowadzić mnie za rękę. nikt nie może. sama musze chcieć. i chcę. ale widocznie zbyt mało tego chcenia we mnie. zbyt mało wiary. zbyt mało mnie w tym wszystkim...

----------------

3-06-03 21:38

zmęczona jestem. bardzo...
pusto. smutno...

tylko zapach. Twój w pościeli...

/2003-06-03/

 

nie-teraz-kochanie : :