Archiwum lipiec 2003


lip 09 2003 boli...
Komentarze: 3

nawet nie wiem co napisać... cholernie cię teraz potrzebuje... mam coraz mniej siły... a ty tak daleko... rozkleiłam się. jak małe dziecko płaczę... spalam dziś tylko dwie godziny... godziny w pracy ciągnęły się w nieskończoność... jutro znowu do pracy... znowu 12 godzin... automatycznie wykonuje swoje powinności...a moje myśli krążą wokół syfu, jaki on mi robi.... dziś znowu... kolejne osoby... boże, jest mi tak cholernie ciężko... dlaczego? za co? za to że kiedyś kochałam? że wierzyłam, że ufałam... ? zabierz mnie stad... proszę... znowu wymiotuje... znowu pale coraz więcej.... znowu wracają najczarniejsze myśli... powiedz ile można? na jak długo starczy mi sił....? czy będę w stanie kiedykolwiek zapomnieć? czy kiedyś zaznam uczucia jakim jest spokój...?

 

 

nie-teraz-kochanie : :
lip 07 2003 wieczorową porą...
Komentarze: 1

wróciłam z pracy... zmęczona. jak nigdy. jutro wolne. odpocznę na chwilę, by znowu wrócić do miejsca które nie jest szczytem moich marzeń... ale już niedługo. w środę zanoszę do kadr podanie. zwalniam się.

ka przyjechała. tak strasznie za nią tęskniłam... jutro w końcu się zobaczymy. musze też pojechać na pocztę pozapłacać rachunki i do lekarza. w końcu. przecież obiecałam. porobię sobie tez badania. może dostane jutro skierowanie. postaram się w środę zarejestrować do onkologa. wszystko po kolei. wiem, zdrowie najważniejsze, ale zawsze się znajda sprawy ważniejsze...sam wiesz jak to jest...

brakuje mi ciebie. bardzo... idę zrobić kawę, chcesz? wiem, wiem, o tej porze nie pijasz... to może L&M-a ? tak, tego nie odmówisz ;)

dobranoc Kochany...

 

nie-teraz-kochanie : :
lip 07 2003 2-06-03 21:17
Komentarze: 1

za dużo mowie. za mało milczę. za bardzo pozwalam ludziom wchodzić do środka. myślą że mnie znają. gówno prawda. wiedza tylko to co podam na tacy. tylko to czego mogą się domyśleć. zbyt płytkie to wszystko. zbyt wiele ich w moim świecie. nie przystosowana jestem. pamiętasz, kiedyś myślałam, zakocham się będzie inaczej. miałeś racje... niestety. zbyt dużo pytań bez odpowiedzi. zbyt wiele znaków zapytania. zbyt czarna przyszłość. nie ma barw rozświetlających dusze. nie widzę ich. światełko w tunelu gaśnie, wraz z mymi rozmyślaniami. każą mi coś obiecywać. mówię: nie mogę, postaram się. jakkolwiek postąpię zawiodę. obiecam - nie dotrzymam słowa. odejdę - też zawiodę. dusze się. żyć dla samej idei? nie tak to miało być. nikt nie obiecywał że będzie lekko. wiem. uzależniam się od ludzi. źle. odpycham. też źle. otwieram się. zamykam w sobie. szukam. nie znajduję. nie możesz całe życie prowadzić mnie za rękę. nikt nie może. sama musze chcieć. i chcę. ale widocznie zbyt mało tego chcenia we mnie. zbyt mało wiary. zbyt mało mnie w tym wszystkim...

----------------

3-06-03 21:38

zmęczona jestem. bardzo...
pusto. smutno...

tylko zapach. Twój w pościeli...

/2003-06-03/

 

nie-teraz-kochanie : :
lip 07 2003 wyjątkowo zimy maj...
Komentarze: 1

szepty tu. tam. nikt nie pyta. każdy słyszy, nie słucha...klapki na oczach. mężczyzna. kobieta.
fałsz... złudna przyjaźń. koleżeństwo. nie wierze. nie ufam. im. tylko Tobie.

 

nie-teraz-kochanie : :
lip 06 2003 z serii... nigdy nie wysłane...
Komentarze: 1

dziś przysłałeś mi sms.
kilka słów. a jakże wiele treści.
wyjeżdżam... wrócę... bo jest do kogo wracać...
nie musiałeś mi tego pisać. przecież...
"miedzy nami nic nie było!
żadnych zwierzeń, wyznań żadnych
nic nas z sobą nie łączyło -
prócz wiosennych marzeń zdradnych..."
wiesz że nie musisz się z niczego tłumaczyć.
ja jestem. i będę. tak po prostu...
nie oczekuję od ciebie nic.
może prócz tego byś był.
czasami ciałem. czasami duchem.
tam gdzieś. tu.
zawsze cię przyjmę. cokolwiek będzie.
wiesz że masz swój kawałek świata u mnie w sercu.
drzwi do niego zawsze otwarte...
tylko nie każ mi za długo czekać, gdyż ja chorowita jestem
a przeciągi mogą mi zaszkodzić...

/2003-04-11/


 

nie-teraz-kochanie : :